Rozświetlanie

Pisząc ten artykuł zastanawiałem się, która z technik powinna być pierwsza, Krąg Ognia czy Rozświetlanie? Pod względem mocy działania, Krąg Ognia jest najmocniejszym rytuałem ale nie wykonujemy go za często. Rozświetlanie wykonujemy dwa razy dziennie. Jak długo? A jak długo chcemy być zdrowi i szczęśliwi?.. Tak długo jak długo chcemy pozostać w świetle… Jezus mówił „modlitwa dwa razy dziennie”.

Pisząc ten artykuł zastanawiałem się, która z technik powinna być pierwsza, Krąg Ognia czy Rozświetlanie? Pod względem mocy działania, Krąg Ognia jest najmocniejszym rytuałem ale nie wykonujemy go za często. Rozświetlanie wykonujemy dwa razy dziennie. Jak długo? A jak długo chcemy być zdrowi i szczęśliwi?.. Tak długo jak długo chcemy pozostać w świetle… Jezus mówił „modlitwa dwa razy dziennie”.

Rozświetlanie jest jedną z technik „higieny energetyczno-duchowej”. Powinno być przeprowadzane dwa razy dziennie. Najlepiej po przebudzeniu oraz przed snem. Dobrze się sprawdza jej połączenie ze techniką startu systemu (opis poniżej). Rytuał zajmuje zaledwie kilka minut. Gwarantuje harmonię energetyczno-duchową oraz ma bardzo zbawienny wpływ na zdrowie ciała fizycznego oraz prawidłowy bieg ścieżek życiowych.

Musimy zdać sobie sprawę z tego, że śpiąc narażeni jesteśmy na ataki pochodzące ze świata energetycznego. Podczas dnia, kiedy techniką uważności utrzymujemy określony poziom duchowy, wrogie nami siły i energie nie mają do nas dostępu. Gdy zasypiamy, wibracja się obniża i wszystko co nas próbowało zaatakować w ciągu dnia, może nas atakować. To dlatego po przebudzeniu, czasami, czujemy się gorzej niż przed zaśnięciem. Jakość myśli i emocji jest niższa. Zbyszek tłumaczył nam to na przykładzie pokoju z komarami. W ciągu dnia skutecznie odganiamy i tępimy robactwo ale gdy zasypiamy to one „rządzą” czego efekty możemy rano podziwiać w lusterku.

Podpowiem jak ja przeprowadzam ten rytuał.

Rano po przebudzeniu siadam na brzegu łóżka i przez moment oddycham miarowo podobnie jak w kręgu ognia. To mnie fajnie dostraja. Czuję jak z każdym oddechem światło wypełnia moje ciało. Następnie czuję jak światełko wypromieniowuje ze mnie w przestrzeń, rozświetla mój pokój, całe mieszkanie. Często widzę tu drogę do pracy i samą pracę. Wyobrażam sobie jak światło przenika całą moją przestrzeń życiową i ludzi którzy w niej są. Czuję je nawet w otaczającym mnie świecie, chodnik, ulica, budynki. Odczuwam fajną jedność z całą przestrzenią. Tu także rozświetlam przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. W tym momencie z reguły przypominam sobie o Dziupli na ścianie oraz znaku PBZ na mojej szyi i też widzę jak się rozświetlają, jak się ożywiają. Na koniec witam Jezusa i Bozię, których na stałe zaprosiłem do Domu Mego. W tym momencie przypominam sobie lub odczytuję z kartki tych kilka punktów z Księgi Wolności.